Ukochane spojrzenie
jest jedno na świecie,
i śmiech,
i dotyk,
i spacer ręką za rękę,
jedna na świecie
spada śnieżka,
wytrwała na wszystko
przez szept
niematerialnie,
echem
przez atmosfery
do serca
z dwoma słowami,
by latać między gwiazdami
aż do księżyca
(na zawsze)
Pokonując jego plamy,
jedynym na świecie
blaskiem
strun,
może powykrzywianych,
może czasem ulepszanych,
lecz w prawdziwe koordynacji asymetrycznych stron (przeciw)ciał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz