Polaroidowo, z magią i pasją, Jarek Kasprowiak.
Samotne są te ściany cztery, w których kolor jagód, już
zgniłych, zatapia się w czerń, nanosi ciemność niezwłocznym krokiem. Ściany
cztery z czterema kątami zaplątanymi w kurze i pajęczyny strachów. Spusty emocji pozamykały drzwi, mimo.wolnie, wolność
zabierając, jakby ptakom skrzydła,
jakby sen.s istnienia.